Ktoś zarzucić chce Zombiemu
Że w upale chłodno jemu
Że w grobowcu chłodek miły
Co? Mam klimę w mej mogile?
U mnie duchota jest straszna
I komary tną i chlaszczą
Me skrwawione, biedne ciało
Nigdy mnie tak nie bolało
A w mej małozębnej gębie
Sucho, strasznie, nieprzyjemnie
Oczodoły me mgłą zaszły
Taki trupa żywot straszny…
Więc kto zechce mi zazdrościć
Może sobie miejsce mościć
Obok jest wolna kwatera
Tylko... niech szybko umiera
Komentarze